Choroba zawodowa

Witam, otrzymałam orzeczenie lekarskie o rozpoznaniu choroby zawodowej przez Poradnię Chorób Zawodowych w Sosnowcu, dostałam też decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gliwicach (04.10.2024). Byłam z tymi papierami w ZUS Zabrze o poradę – co dalej i czy "goni" mnie teraz czas, bo wizytę u foniatry (lekarz kierujący) mam dopiero w styczniu 2025.
Poinformowano mnie, że nie ma żadnego terminu, co mnie uspokoiło. Otrzymałam ERN – wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy i druk OL-9, które to formularze mam przynieść z powyższymi decyzjami i z wnioskiem o ustalenie procentowego uszczerbku na zdrowiu. (OL-9 ważny tylko do miesiąca od wypełnienia przez lekarza). Moje pytanie brzmi: czy to wszystko wystarczy? Bo i na ERN i OL-9 jest rubryka dotycząca liczby załączników, pani w ZUS nie za bardzo wiedziała, czy mam jeszcze donosić jakieś kopie dokumentacji lekarskiej, czy te załączniki, o których mowa to tylko decyzje wyżej wspomniane? Pytałam dzisiaj w Sosnowcu w Poradni Chorób Zawodowych, ale szczerze mówiąc byli zdziwieni i ponownie kierowali mnie do ZUS o szczegóły, choć jedna z pań stwierdziła, że raczej już nic się nie dokłada, bo przecież dokumentację szczegółową u nich składałam, a to będzie kontynuacja ich decyzji. Na wszelki wypadek skopiowali mi badania, które u nich przeprowadzałam, ale czy o to chodzi?
Niestety, jest to rzadka sytuacja i nie mam się kogo poradzić, a nie chciałbym czegoś przegapić. (jestem na Nauczycielskim Świadczeniu Kompensacyjnym, nigdzie nie pracuję ze względu na dolegliwości głosowe). Proszę o poinstruowanie.
Z góry dziękuję, z poważaniem