
Wychowanie w XXI wieku
Artykuły «
Wydarzenia «
Przykłady dobrej praktyki «
Koordynatorzy «
Pomiędzy podstawówką a gimnazjum
Wiek rozwojowy, na który przypada przejście ze szkoły podstawowej do gimnazjum, a więc zazwyczaj 13 rok życia, to pierwsza faza okresu adolescencji.
Poprzedza ją okres preadolescencji (około 10 - 11 r.ż.) związany ze zmianami hormonalnymi, biologicznymi i osiąganiem dojrzałości płciowej.
Adolescencja to czas naturalnego kryzysu rozwojowego, dodajmy, że najbardziej rewolucyjnego, wstrząsającego i co tu dużo mówić, najtrudniejszego na całej linii życiowej człowieka.
Młody człowiek staje po raz pierwszy wobec zupełnie nowych wyzwań. Mają one związek z pojawieniem się naporu popędowego i koniecznością wyprowadzenia popędu seksualnego poza grupę rodzinną.
Towarzyszy temu lęk, z którym adolescent radzi sobie albo utrwala mechanizmy patologiczne.
Z drugiej strony doświadcza świadomych i nieświadomych utrat- co jest źródłem depresji, może przybrać obraz buntu ale zwiększa też znacznie ryzyko prób samobójczych.
Okres gimnazjum to także czas, gdy zaczynają pojawiać się zaburzenia odżywiania, głównie anoreksja.
Adolescentne zmiany zachodzące w młodym człowieku wywołują dwa rodzaje odpowiedzi:
- zewnętrzną (otoczenia – rodziców, placówek),
- wewnętrzną (która może pójść w kierunku nadmiernej kontroli albo rozhamowania i popadania w konflikty ze środowiskiem zewnętrznym).
Według Roberta Havighursta młody człowiek staje wobec następujących zadań rozwojowych:
- akceptacja własnej fizyczności i tożsamości,
- nawiązanie relacji z rówieśnikami obydwu płci,
- zdanie sobie sprawy z niezależności od rodziców,
- uzyskanie niezależności finansowej.
Jednocześnie otoczenie powinno też stopniowo modyfikować swoje wymaganie wobec adolescenta.
Po pierwsze pamiętajmy, że problemy, które sprawia młody człowiek mogą mieć charakter rozwojowy albo mogą wynikać z zaburzeń rozwojowych.
Ponieważ rozróżnienie nie zawsze jest proste sugeruję korzystanie z konsultacji fachowców (psychologów, psychiatrów).
Po drugie wspierajmy dziecko w procesie zdrowej separacji i indywiduacji, poprzez uznawanie dorastania dziecka. Stopniowo zanikać powinno oczekiwanie dziecka, że rodzice będą się nim opiekować jak wcześniej, ze strony rodziców zanikać będzie wymóg posłuszeństwa.
W dziecku poprzez separację – indywiduację wzrastać powinno poczucie odpowiedzialności, uwewnętrznianie norm, które stają się częścią życia wewnętrznego.
Pamiętajmy też jak bardzo młodym ludziom zależy na tym, abyśmy "mieli do nich zaufanie" a nade wszystko o tym, że każdy z nich jest inny, podobnie jak jego kontekst rodzinno-społeczny. I że nawet najrozleglejsza wiedza teoretyczna nie zastąpi dobrego kontaktu i autentycznego zainteresowania problemami ucznia.
Według Virginii Satir okres dorastania osiągnął swoje cele, gdy młody dorosły:
- posiada wysoką samoocenę,
- zdolność do tworzenia intymnych relacji,
- umiejętność odpowiedniego komunikowania się,
- umiejętność brania na siebie odpowiedzialności,
- umiejętność podejmowania ryzyka.
Na zakończenie kilka tzw. dobrych rad, które miejmy nadzieję ułatwią szczęśliwe wejście w nową sytuacją szkolną wszystkim jej uczestnikom (a więc uczniom, nauczycielom i rodzicom).
- Dajmy sobie nawzajem nieco czasu, aby rozeznać się na czym "nowość" obecnej sytuacji polega, a które jej elementy są nam już dobrze znane.
- Czas, wzajemne zaciekawienie sobą oraz szacunek pomogą poradzić sobie lepiej z niepokojem i niepewnością, które często towarzyszą sytuacjom nowym i nieznanym.
- Jednocześnie też możemy stwierdzić, że właśnie teraz trafia nam się okazja do tego aby naprawdę rozwinąć skrzydła, odkryć swoje pasje i talenty i co więcej zacząć je rozwijać i doskonalić.
- Kiedy uda nam się (wspólnie) dostrzec swoje mocne strony, czerpać przyjemność i satysfakcję z ich rozwijania, z podejmowania wyzwań, zdrowego konkurowania – to nowy etap w edukacji ma szansę stać się ciekawą przygodą intelektualno-wychowawczą.
Czego w nowym roku szkolnym serdecznie Państwu życzę.
Joanna Sylwester
Zobacz także:
- Aby poradziło sobie w przedszkolu
- Dziecko u progu szkoły podstawowej
- Co zrobić żeby dzieci się uczyły?