Edukacja uczniów z SPE a świat cyfrowy
Dzisiejsze możliwości i globalny charakter technologii informacyjnej powodują, że zacierają się różnice pomiędzy szkołą i życiem poza nią[1]. Praca z pomocą nowoczesnych urządzeń wymaga od uczących się przestrzegania pewnych zasad. Dotyczą one zbierania, przetwarzania oraz prezentowania informacji. Powoduje to wzrost logicznego myślenia, precyzyjnego wyrażania myśli oraz formułowania problemów[2]. Nabycie tych umiejętności przyczynia się do zwiększenia efektywności samokształcenia, co jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Zadaniem szkoły jest nie tylko wyposażenie uczniów, w szczególności uczniów z SPE, w pewien zasób gotowej wiedzy, ale także wykształcenie w nich umiejętności samodzielnego poszukiwania informacji, adaptacji do warunków zmieniającego się świata. Wartość nowych technologii informacyjnych jako środków dydaktycznych jest ogromna, ponieważ mogą one zaprezentować procesy lub zjawiska, które są niemożliwe do zaobserwowania w naturalnym środowisku poprzez symulację, animację lub holografię modelowanie przestrzenne obiektów wielowymiarowych.
Mówiąc o znaczeniu nowych technologii informacyjnych w kształceniu trzeba wspomnieć o niemal błyskawicznym dostarczaniu różnorodnych informacji, a także o następujących funkcjach:
- ludycznej, dotyczącej programów rozrywkowych, których wartości są uzależnione od jakości tych programów i sposobu ich odbioru.
- stymulującej, wyrażonej przez inspirację uczniów do aktywnego odbioru treści,
- wzorcotwórczej polegającej na propagowaniu określonych stylów życia, ideałów, wzorów postępowania i zachowania,
- interpersonalnej wynikającej z wszechobecnych komputerów, automatów i robotów mogących łączyć się z całym światem poprzez globalną sieć Internet[3].
Nowe media zmieniają oblicze otaczającego nas świata i sposób, w jaki w tym świcie funkcjonujemy. Ponadto należy być świadomym, że zmiany te następują coraz szybciej. Zasadnicze wyzwania stawiane przed współczesną szkołą dotyczą pomocy uczniowi z SPE w jego rozwoju, poznawaniu świata, wdrożeniu w dyscyplinę życia i pracy. Mają przygotować go do samodzielnej, mądrej i odpowiedzialnej egzystencji, utrwalić wysiłek do dalszego doskonalenia samego siebie oraz ulepszania funkcjonowania w społeczeństwie[4].
Często podkreślanym czynnikiem sprawczym rozwoju jest edukacja. Przyczynia się ona do postępu naukowego i technologicznego oraz do ogólnego rozkwitu wiedzy, która w najwyższym stopniu warunkuje wzrost gospodarczy społeczeństwa[5]. Stąd pedagodzy i uczeni są zdania, że konieczny staje się proces transformacji systemowej. System edukacji w Polsce jest przedmiotem mniej lub bardziej udanych zabiegów reformatorskich[6]. Dlatego postuluje się wprowadzenie takiego systemu edukacji, który charakteryzuje: wysoka efektywność, adekwatność do rozwoju techniki, technologii, nauki i kultury. Zachodzące zmiany mają dostosowywać kształcenie do potrzeb demokracji, gospodarki wolnorynkowej i zatrudnienia w różnorodnych sferach przemysłu i usług[7].
Problematyka efektywności nauczania jest niezwykle aktualna i ważna, tym bardziej, że potrzeba określania jakości procesu kształcenia pojawia się w okresie dokonującej się w Polsce transformacji systemowej i reformowania systemu edukacji. Ma ona swe źródło w ewaluacji prób odpowiedzi na pytanie: co robić, żeby kształcić nowocześniej, lepiej, pełniej i skuteczniej, czyli efektywniej? Określanie efektywności tego procesu w szkole, odzwierciedla osiągnięcie założonych celów związanych z opanowaniem wiedzy, umiejętności i nawyków, a także wielostronny rozwój osobowości. Efektywność zalicza się do podstawowych komponentów optymalizacji procesu dydaktyczno-wychowawczego. Ważność tego komponentu została zaakceptowana w nowym podejściu do systemu zasad dydaktycznych. Jedna z nich otrzymała nazwę "(...) zasady efektywności bądź wydajności pracy dydaktycznej, czyli związku między celami, a wynikami kształcenia"[8].
W dążeniu do lepszej szkoły konieczne staje się rozeznanie kogo kształci (uczniowie), kto kształci (nauczyciele), po co kształci (wartości i cele), za pomocą czego kształci (media dydaktyczne). Trzeba zastanowić się czego lepsza szkoła ma uczyć – czy ma ona przekazywać abstrakcyjną wiedzę czy też konkretne umiejętności przydatne w codziennym życiu[9]. Kształcenie ma pomagać w odkrywaniu i rozwijaniu twórczych zdolności. Jednak należy troszczyć się, aby ta pomoc nie zamieniała się w jeszcze jeden mechanicznie nauczany przedmiot. Umiejętności nabierają wartości edukacyjnych, jeżeli postępuje się z nimi w sposób inteligentny, a ich owocem staje się lepsze zrozumienie samego siebie i otaczającego świata.
Warto przypomnieć, że konieczność gruntownej zmiany polskiej szkoły jest wynikiem głębokich przeobrażeń otoczenia ucznia, nauczyciela i szkoły[10]. Zadanie to w sposób oczywisty stanowi wyzwanie dla polskiej edukacji. Jest ono też mocno związane z reformą systemu edukacji. W celu zmniejszenia dystansu postawiono polskiej szkole równie ambitne cele, jakie w tym zakresie stawia przed sobą Europa. Szkoła musi wyposażyć wszystkich uczniów, w szczególności uczniów z SPE, w podstawowe umiejętności wyszukiwania, przetwarzania i korzystania z informacji, w oparciu o nowoczesne podstawy programowe nauczania.
Do realizacji tych celów konieczne było wyposażenie szkół w komputery i oprogramowanie, dostęp do Internetu i dobrze przygotowani nauczyciele. Począwszy od 1998 roku rozpoczęła się realizacja "Planu działań na rzecz rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce". Przedsięwzięcie wyposażania szkół w sprzęt komputerowy nosiło nazwę "Pracownia internetowa w każdej gminie". W związku z reformą szkolnictwa główny nacisk kładziono na informatyzację nowego typu szkoły – gimnazjów. Dlatego do końca 2003 roku trwała akcja "Pracownia internetowa w każdym gimnazjum". W ramach działań Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, nieustannie przeznaczane są środki finansowe na wyposażanie szkół w pracownie komputerowe. Po przystąpieniu Polski do struktur Unii Europejskiej rozpoczęto szereg przedsięwzięć prowadzących do zmniejszenia dystansu dzielącego Polskę od krajów "dawnej piętnastki" pojawiły się możliwości finansowania rozwoju infrastruktury dydaktycznej z europejskiego funduszu społecznego, które w kolejnych latach realizowane były w ramach Priorytetu 2 Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwoju Zasobów Ludzkich, następnie Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
W wyniku tych inicjatyw gimnazja stały się głównym szczeblem organizacyjno-programowym, na którym młody Polak otrzymywał podstawową wiedzę z zakresu technologii informacyjnych. Na tym poziomie uczniowie zdobywali umiejętności dotyczące wykorzystania komputerów i Internetu zarówno w życiu codziennym jaki i w nauce.
Realizacja tego założenia musi nadal odbywać się na wielu płaszczyznach, ponieważ problemy edukacyjne nie znają granic[11]. Globalna informatyzacja kreuje nowy typ człowieka. Nie wystarczy już, aby rozumiał on teraźniejszość i przystosował się do niej. Dzisiejsza młodzież, a w szczególności młodzież z SPE, musi nauczyć się sztuki pewnego przewidywania przyszłości. Bowiem to właśnie ciągła przemiana jest cechą zaczynającej się epoki postindustrialnej.
Stąd inicjatywa edukacyjna realizowana przez Ministerstwo Edukacji i Nauki we współpracy z Centrum GovTech w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pod nazwą Laboratoria Przyszłości, to pomysł na stworzenie nowoczesnej szkoły, w której zajęcia będą prowadzone w sposób ciekawy, angażujący uczniów, w szczególności uczniów z SPE, oraz sprzyjający odkrywaniu ich talentów i rozwijaniu zainteresowań.
Celem inicjatywy jest wsparcie wszystkich szkół podstawowych w budowaniu wśród uczniów kompetencji przyszłości z tzw. kierunków STEAM (nauka, technologia, inżynieria, sztuka oraz matematyka). W ramach Laboratoriów Przyszłości organy prowadzące szkoły otrzymają od państwa wsparcie finansowe warte ponad miliard złotych, dzięki któremu miliony polskich uczniów będą mogły uczyć się poprzez eksperymentowanie i zdobywać w ten sposób praktyczne umiejętności.
Pozwoli to, nadążać za dynamicznym światem, niezbędne stanie się kształcenie permanentne. Ludzie żyjący w cyberświecie będą musieli opanować dwie zasadnicze umiejętności: ciągłego uczenia się nowych rzeczy, oraz dokonywania wyboru wśród wielu możliwości [12].
1. Zajęcia lekcyjne wzbogacone nowymi technologiami informacyjnymi
Człowiek żyje i rozwija się w konkretnych warunkach ekonomicznych, społecznych, kulturowych, przynosi dziedziczone w genach pewne zadatki anatomiczno-fizjologiczne, które również decydują o rozwoju[13]. Obecne pokolenie dzieci i młodzieży kształconej w szkołach powinno zostać właściwie przygotowane do korzystania z najnowszych osiągnięć techniki oraz odpowiedniej technologii kształcenia. Postęp techniczny uwidacznia się już dzisiaj w polskiej szkole i uczelni. Zmiany dotyczą przede wszystkim wiedzy (informacji), która jest siłą sprawczą społeczno-ekonomicznego rozwoju cywilizacji[14]. Wywierają one duży wpływ na proces edukacji oraz na jego uczestników, czyli uczniów i ich rodziców, studentów oraz nauczycieli. Dlatego już dzisiaj należy rozważyć, jakie są realia polskiej szkoły i czy jest ona przygotowana na nowoczesne przemiany, które dokonały się już na świecie w tym edukację uczniów z SPE - tak ważną i potrzebną w dzisiejszej rzeczywistości.
Podstawowym problemem staje się umiejętne wkomponowanie komputerowych technik nauczania, jako narzędzia i metody w realizacji treści kształcenia, które uczeń powinien opanować. Mowa tu w szczególności o uczniu potrzebującym specjalnego traktowania, uczniu z SPE. Dodatkowo zastosowanie mediów w edukacji wspomaga rozwój dojrzałości szkolnej rozumianej, w ujęciu dynamicznym, jako "(...) długotrwały proces przemian psychicznych i fizycznych, który prowadzi do przystosowania się dziecka do szkolnego systemu nauczania"[15]. Jednak komputer to nie wszystko. Obecnie kraje wysoko rozwinięte posługują się inteligentnymi robotami zarówno w życiu codziennym, edukacji, pracy jak i rozrywce.
Nowy model edukacji powinien lepiej przygotowywać do szybko zmieniającej się rzeczywistości, dlatego pamięciowe opanowanie wiadomości zastąpione powinno być opanowaniem metod wyszukiwania, gromadzenia i analizy informacji. Dlatego, jak wynika z badań, w ostatnich latach zmieniły się wymagania stawiane uczniom odnośnie zapamiętywania ważnych informacji. Rzadko wymaga się od nich aby recytowali daty wydarzeń historycznych w porządku chronologicznym. Ważniejsze jest to czy potrafią owe wydarzenia rozpatrywać na tle zmian społecznych i politycznych charakterystycznych dla danej epoki. Także na innych lekcjach np. geografii zamiast recytowania z pamięci dopływów Wisły uczniowie mają wskazać na mapie rzekę i jej dopływy[16]. Takie podejście pozwala na efektywniejsze przygotowanie człowieka do funkcjonowania w zinformatyzowanym świecie. Kompleksowe wykorzystanie nowych technologii informacyjnych w szkole wymaga przyjęcia nowych założeń zarówno treściowych, jak i organizacyjnych. Nie wystarczy, że wyposażymy nauczyciela w wiedzę i umiejętności obsługi programów komputerowych. Uczniowie, kontaktując się ze sobą w szkole i poza szkołą, stwarzają określone normy zachowań, które regulują stosunki w społeczności klasowej. Nieuwzględnianie tych prawidłowości może osłabić lub wypaczyć wpływ dydaktyczno-wychowawczy na uczniów[17].
Dlatego ważnym elementem będzie wyposażenie pedagogów w umiejętności twórczego zastosowania nowoczesnych urządzeń w procesie kształcenia. Dużego znaczenia nabierają czynności związane z projektowaniem zajęć. Nowatorskie programy nauczania wymagają nie tyle coraz większej wiedzy informatycznej, ile wiedzy z zakresu dydaktyki, psychologii ucznia oraz socjologii wychowania. Ważny staje się pomysł oparty na twórczym działaniu. Na miejscu tradycyjnego nauczyciela powinien pojawić się kompetentny animator wskazujący drogę do wiedzy. Główne jego działania koncentrować się będą na wykształceniu u uczniów umiejętności poruszania się w gąszczu informacji, w świecie otoczonym automatami i robotami, wybierania wartościowych wiadomości, odpowiednich dla obranego celu maszyn i urządzeń, a także ukazywania struktury i hierarchiczności wiedzy[18]. Nauczyciel w swoich działaniach wychowawczych jest zobowiązany postrzegać ucznia jako jednostkę, w której odkrywa swoiste potrzeby rozwojowe i odczytuje je w odniesieniu do całej grupy klasowej.
Wychowanie nie może być przyjmowane jako adaptacja do istniejącej rzeczywistości, ale powinno stanowić przygotowanie do udziału w tych wszystkich dążeniach, które zmierzają do sterowania rozwojem cywilizacji w nowy, odmienny sposób. Tymczasem psycholodzy już dziś zwracają uwagę na to, że dzieci i młodzież wolą obcować ze światami tworzonymi przez procesory na ekranie monitora, a więc z wirtualną rzeczywistością, niż z realnym światem[19].
Młodzież w wieku adolescencji jest doskonałym odbiorcą wiedzy. Uczniowie chłoną ją z zaskakującą szybkością, są pełni radości, zapału, ciekawości. Cechuje ich otwartość i chęć przyjmowania innowacji. Należy zatem zadbać jedynie o to, aby dostarczanie informacji obywało się w sposób przyjemny, ciekawy, ale zarazem skuteczny. Te cechy można wykorzystać do przekazywania wiadomości za pomocą nowoczesnych mediów dydaktycznych.
Takim atrakcyjnym medium mogą być roboty użytkowane jako środek pomagający nauczycielowi w nauczaniu, uczniowie zaś mogą je wykorzystywać w procesie uczenia się tak w klasie podczas wykonywania ćwiczeń pod nadzorem nauczyciela, jak i poza szkołą. Miejsce i sposoby ich wykorzystania w nauczaniu powinny być określone w programach nauczania poszczególnych przedmiotów. Dobrym przykładem mogą być tu Ozoboty lub robot Photon dostarczany do szkół w ramach inicjatywy edukacyjnej realizowanej przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Wprowadzenie nowych technologii informacyjnych jako pomocy dydaktycznych do szkół nie ma na celu zastąpienia nimi nauczyciela. Jego zadaniem będzie wykorzystanie robota do wspierania uczącego się, w szczególności ucznia z SPE, w procesie samodzielnego zdobywania wiedzy i realizowanie głównego celu: wykształcenia u uczniów umiejętności skutecznego poruszania się w cyberświecie. Na tym etapie rozwoju osobowości dziecka nie pojawia się natomiast konieczność przekazywania opinii wartościujących. Dlatego roboty wspaniale wpisują się w to zadanie, ponieważ ich mózg ma jedną ważną przewagę – nie posiada osądu politycznego czy religijnego[20].
Na rynku można znaleźć urządzenia, przy wykorzystaniu których uczniowie mogą zdobyć umiejętność myślenia twórczego i pojęciowego, poprawnego reagowania emocjonalnego, samodzielnego wykonywania zadań oraz przyswajania nowych wiadomości, umiejętności i wartości oraz budowania kompetencji przyszłości z tzw. kierunków STEAM (nauka, technologia, inżynieria, sztuka oraz matematyka)[21]. Uruchomiony zostanie przez to proces aktywności, który można wzbogacać i poszerzać na dalszych etapach kształcenia.
Obserwowanie reakcji uczniów bawiących się robotami, specjalnie dla nich stworzonymi, pokazuje jak bardzo lubią oni kontakt z maszynami obdarzonymi sztuczną inteligencją. Dla nich nauka w środowisku robotów to zabawa, która wprowadza je do cyberświata w sposób naturalny. Jednocześnie prowadzi do kreowania właściwych postaw i reakcji. Stosowanie robotów dydaktycznych przyczynia się do zwiększenia uwagi uczniów i lepszych wyników nauczania[22].
Nie należy jednak zapominać, że nauka ta musi zawsze odbywać się pod kontrolą pedagoga. Jedynie wysoko wykwalifikowana kadra jest w stanie tak pokierować rozwojem podopiecznych, aby wykorzystać maksymalnie możliwości robotów, a unikać zagrożeń z tym związanych. Bowiem uczniowie obecnie wchodzący w życie stanowią już "pokolenie cyfrowe". Tym młodym ludziom łatwo zagubić się w komputerowym świecie, w którym czują się bezpiecznie, gdzie nie jest ważna moda, płeć, wzrost, wykształcenie, kolor skóry. Wszyscy – czy to neurotypowi czy tez z SPE – są równi, a jedynym kryterium wartości jest sprawność poruszania się w cyberświecie[23]. Dlatego ważna jest rola pedagogów w kształtowaniu właściwego obrazu samego siebie, poczucia własnej wartości.
Warto uczniom zaproponować takie urządzenia, które wymagać będą zaangażowania umiejętności twórczych oraz zdobywania wiedzy o możliwościach konstrukcyjnych. Dlatego w tej grupie pomija się roboty zabawki, a sięga się po takie, których wykonanie powierza się młodemu człowiekowi. Własnego robota najłatwiej wykonać z klocków Lego MindStorms, które pozwalają na samodzielną budowę robotów[24]. Klocki te są znakomitym narzędziem z zakresu nowych technologii, zastosowanie którego prowadzi do rozwoju kreatywności, logicznego myślenia, opanowania sztuki programowania. Wykorzystując "myślące" klocki przekazuje się wiedzę z innych obszarów – przykładowo informatyki.
W Polsce organizowane są już turnieje robotów. Zabawa w tworzenie własnych maszyn często wzbogacona jest o elementy rywalizacji. W takiej sytuacji rodzi się konieczność współpracy, pedagodzy mają okazję do kształtowania właściwych postaw społecznych. Stąd dużym zainteresowaniem cieszą się roboty grające w piłkę[25]. Powołano nawet specjalną ligę piłkarską, która co roku rozgrywa swoje mistrzostwa. Innym przykładem takich imprez są pojedynki robotów. Maszyny walczą aż do unieruchomienia przeciwnika. Konstruktorzy zwycięskich robotów są wyróżniani nagrodami, w tym nawet stypendiami naukowymi. Dlatego rocznie buduje się kilkadziesiąt maszyn przeznaczonych do tego celu. Przykładowo w Poznaniu zorganizowano Festiwal CybAiRBot, na którym odbywały się zawody robotów. Kolejny przykład popularyzacji urządzeń nowych technologii to Turniej Krakowski, który jest jednym z narzędzi tzw. dydaktyki eksperymentalnej (ang. Learning-by-doing). Uczestnictwo w realizacji tego zadania umożliwia rozwijanie umiejętności takich jak praca w zespole i kierowanie nim. Jednym z celów jest promocja kreatywności i samodoskonalenia się uczniów.
To co pozornie wydawać się może tylko zabawą, w rzeczywistości jest sposobem na dyskretne wkraczanie w sferę nauki. Uczestnictwo w realizacji tychże zadań, oprócz samej umiejętności budowy robotów-zabawek umożliwia rozwijanie intelektualnie i emocjonalnie młodzieży. Jednym z celów zawodów wyłaniających się na pierwszy plan jest promocja kreatywności i samodoskonalenia się[26].
Cechy te są szczególnie istotne w okresie dynamicznych zmian w dziedzinie rozwoju technologii informacyjnych. Postępująca globalizacja implikuje przeobrażenia społeczne i kulturowe społeczeństw. Współczesność zdominowana szybkim rozwojem cywilizacyjnym zgłasza wzrastające zapotrzebowanie na specjalistyczne kwalifikacje pracowników. Podstawowym elementem idei budowania społeczeństwa informacyjnego staje się wiedza. Jest ona zasadniczym czynnikiem nierozerwalnie związanym z procesem edukacji, który powinien być dostosowany do zmieniających się wymagań i wyzwań stojących przed globalną społecznością.
2. Możliwości wykorzystania nowych technologii informacyjnych w edukacji pozaszkolnej
Postulat upowszechnienia nowych technologii informacyjnych w edukacji nie może zamykać się jedynie w ramach organizowanych zajęć lekcyjnych. Choć forma ta jest niewątpliwie atrakcyjna, to jak słusznie stwierdza S. Juszczyk "(...) aby doprowadzić do wysokiego poziomu wiedzy i kultury informatycznej w naszym społeczeństwie, należy upowszechnić dostęp do informatyki w domu i w szkole". Edukacyjne wykorzystanie komputera w domu może w sposób znaczący wzbogacić szkolne programy nauczania[27].
Nauczyciele powinni zatem zostać przeszkoleni nie tylko pod względem nauczania swojego przedmiotu, ale także pod względem umiejętności wykorzystania nowych technologii informacyjnych w wielu obszarach kształcenia. Pedagogika powinna wychodzić poza teren szkoły, koncentrując się również na środowisku życia ucznia. Poszerzeniu ulegają więc tereny praktyki wychowawczej, swoim zasięgiem obejmując także instytucje kulturalne i socjalne, doceniając ich ważne miejsce w procesie wychowania i nauczania[28]. Podyktowane to jest koniecznością wspomagania rozwoju umysłowego dziecka, w szczególności dziecka z SPE. W tym celu dorosły musi stworzyć serię sytuacji, dzięki którym dziecko nabędzie określone doświadczenia a następnie pomóc mu w przetwarzaniu tych doświadczeń na schematy poznawcze. Wspomaganie rozwoju uwarunkowane jest także właściwym dostosowaniem procesu uczenia się do możliwości rozwojowych dziecka[29].
Typową formą takiej działalności jest np. organizowanie przez szkołę zajęć dla dzieci i młodzieży w czasie pozalekcyjnym, w sytuacjach, gdy środowisko rodzinne nie może zapewnić niezbędnej kontroli. Pedagodzy proponują kilka rodzajów aktywności młodzieży szkolnej, wśród których wymienić można:
- aktywność pozalekcyjną realizowaną w ramach szkoły, przejawiającą się w postaci kół, zespołów amatorskich, uczniowskich klubów nowych technologii itp.
- aktywność pozaszkolną, której krzewienie i rozwój nie następuje pod naciskiem zwyczajów szkolnych.
- środki masowego przekazu oparte o nowe technologie, które stają się coraz bardziej tym, co wypełnia i pobudza aktywność pozalekcyjną i pozaszkolną młodego pokolenia[30].
Kierunek interpretacji procesów wychowawczych nabiera szczególnej wagi we współczesnym społeczeństwie, w którym stale rozszerza się działanie technicznych środków upowszechniania kultury. Dzięki nowym technologiom, ilość i jakość bodźców działających na społeczeństwo, a przede wszystkim na młodzież, rozrasta się ogromnie i różnicuje. Coraz większej wagi nabiera problem czasu wolnego od zajęć (trudna dziedzina wychowania określona mianem pedagogiki wolnego czasu). Obejmuje zarówno kształtowanie odpowiednich potrzeb i umiejętności, jak i stwarzanie warunków umożliwiających ich zaspokojenie i realizację, szczególnie w dobie Internetu i telewizji – mediów czasochłonnych zwanych często "złodziejami czasu", a przyciągających rzesze, nie tylko dzieci i młodzieży, ale również dorosłych[31]. Na tym tle ważna staje się umiejętna współpraca dwóch środowisk – szkoły oraz rodziny, ponieważ zarówno rodzice jak i nauczyciele wywierają ogromny wpływ na przyswajane przez dzieci przekonania, wartości i wzory zachowań[32].
Współcześnie bardzo ważna jest problematyka dalszego (poszkolnego) kształcenia oraz pracy kulturalno – oświatowej. Już P. Bergemann w swoim systemie pedagogiki społecznej, opartej na podstawach doświadczalnych, podkreślał, że proces wychowania nie kończy się w momencie osiągnięcia wieku dojrzałego. Po osiągnięciu pełnoletniości, wychowanie przybiera postać autonomiczną, staje się samowychowaniem. Ostatnie lata w pełni potwierdziły słuszność tych przewidywań i wysnuwanych postulatów.
Szybki postęp nauki i techniki sprawił, iż obecne społeczeństwo bazuje głównie na informacji i wiedzy oraz na zastosowaniach nowych technologii w życiu codziennym[33]. Pojawiły się nowe technologie, które umożliwiają porozumiewanie się ludzi przebywających w odległych od siebie miejscach. Komunikacja leży u podstaw Internetu[34]. W konsekwencji, społeczeństwo oczekuje od swoich obywateli nowej wiedzy, umiejętności i kompetencji, a także aktywności i motywacji do własnego rozwoju osobowego i zawodowego przez całe życie[35]. Dlatego ważną częścią upowszechniania kształcenia jest edukacja ustawiczna skierowana do dorosłych oraz samokształcenie. W tym obszarze rodzą się postulaty upowszechniania wykształcenia ogólnego jako warunku równości społecznej.
Edukacja, w zakresie nowych technologii informacyjnych, w znaczeniu kształcenia formalnego w szkołach (czyli oświata), jest obecnie rozważana w szerszej perspektywie jako edukacja i szkolenia (ang. education and training), przebiegających przez całe życie (ang. lifelong learning), odnosi się więc do całego społeczeństwa i stanowi fundament przygotowania do życia w kształtującym się społeczeństwie ery gospodarki opartej na wiedzy. Tym bardziej edukacja informatyczna, rozważana dotychczas na ogół w obszarze oświaty, ze względu na znaczenie technologii informacyjno-komunikacyjnej we wszystkich sferach życia i działalności człowieka, powinna uwzględniać potrzeby całego społeczeństwa.
Edukacja wykorzystująca osiągnięcia nowych technologii informacyjnych w szkole powinna więc być umieszczona w szerszym kontekście kształcenia się przez całe życie, a szkoła wraz z kadrą dydaktyczną i personelem administracyjnym - potraktowana jako instytucja ustawicznie kształcąca się i działająca na rzecz kształcenia i szkoleń w społecznościach lokalnych. Realizacja tak rozumianych zadań i działań szkoły powinna być udziałem nie tylko wydzielonego resortu edukacji, ale również innych instytucji i agend państwowych, samorządowych i niepublicznych. W wybranych obszarach szkoła już wyszła poza swoje mury i umożliwia różnym grupom zawodowym dalszy rozwój wiedzy, umiejętności i kompetencji, w znaczącym stopniu z udziałem i w zakresie nowych technologii informacyjnych[36]. Niezbędna jest nowa edukacja dzięki której "(...) uczeń stanie się komunikującym się obywatelem społeczeństwa informacyjnego"[37].
Rozważania na temat edukacyjnej roli nowych technologii informacyjnych są o tyle ważne, że nieuniknione, gdyż są one dziś w każdym rozwiniętym społeczeństwie integralnie związane z procesem kształcenia. Związek ten jest dwustronny. Z jednej strony technologie dostarczają dydaktyce nowych środków i metod, z drugiej zaś – zadaniem szkolnictwa jest wyposażenie uczniów w odpowiednią wiedzę i umiejętności ich wykorzystywania[38].
Rozwój "e-świata" będzie postępował z biegiem lat coraz szybciej i nic tego nie powstrzyma. Dopóki osiągnięcia naukowe są wykorzystywane w słusznych celach, służą człowiekowi i ułatwiają mu życie, dopóty jest to zjawisko pozytywne i nie należy się temu przeciwstawiać. Ciąg dalszy dopisuje każdego dnia stale rozwijająca się cywilizacja. Nie wszystko w procesie nieuniknionych zmian potrafimy przewidzieć i dlatego stale towarzyszyć nam będzie cytat chińskiego filozofa Lao-Cy: "(...) świadomość własnej niewiedzy jest najważniejszym składnikiem wiedzy".
[1] S. Koczy, Edukacja medialna w zmieniającej się rzeczywistości, [W:] J. Korczak, B. Przybylski, Różne oblicza edukacji. Instytucje i ich znaczenie edukacyjne w zmieniającym się świecie, dla Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie – Wyd. Adam Marszałek, Toruń 2016, s. 52-67.
[2] S. Roberts, The Isaac Newton of logic, "The Globe and Mail" 27.03.2004, s. 9.
[3] S. Koczy, Korelaty edukacji medialnej czynnikiem rozwoju zawodowego nauczyciela, [W:] M. Kamińska, Z. Kruszewski, A. Gretkowski, B. Skałbania, Nauczyciel we współczesnej edukacji. Diagnoza-Rozwój-Zmiana, Wyd. Szkoła Wyższa im. Pawła Włodkowica, Płock 2016, s. 473-487.
[4] Zob. K. Denek, Szkoła na miarę cywilizacji wiedzy, "Nowe w Szkole" nr 1(75)/2004.
[5] Edukacja – jest w niej ukryty skarb, Raport dla UNESCO Międzynarodowej Komisji ds. Edukacji XXI w. pod przewodnictwem J. Delorsa, s. 70.
[6] F. Szlosek, Reforma reformy systemu kształcenia zawodowego a standardy kwalifikacji zawodowych, [W:] F. Szlosek, K. Czarnecki (red.), Badanie, dojrzewanie, rozwój (na drodze do doktoratu), Instytut Technologii Eksploatacji, Radom 2002, s. 46.
[7] K. Denek, O lepszą jakość procesu kształcenia, "Vladislavia" nr 15/2003, s. 3.
[8] S. Koczy, Technologie informacyjno-komunikacyjne – wartości pedagogiczne, cywilizacyjne i społeczne, Wyd. Regionalny Ośrodek Metodyczno-Edukacyjny "Metis", Katowice 2015.
[9] Zob. K. Denek, Inwestowanie w kształcenie, [W:] K. Denek, T. M. Zimny (red.), Edukacja jutra, VII Tatrzańskie Seminarium Naukowe, Częstochowa 2001.
[10] F. Szlosek, Konstruktywizm a kształcenie zawodowe, "Pedagogika Pracy" nr 45/2004, s. 85.
[11] S. M. Kwiatkowski, Główne problemy współczesnej edukacji, "Edukacja Ustawiczna Dorosłych" nr 4(51)/2005, s. 8.
[12] J. Sikorski, Cena postępu, czyli kogo spisać na straty, "Urania – Postępy Astronomii" wrzesień 1998, s. 1-3.
[13] S. Kaczor, Miejsc i funkcje doktoratu w rozwoju jednostek ludzkich, [W:] F. Szlosek, K. Czarnecki (red.), Badanie, dojrzewanie, rozwój (na drodze do doktoratu), Instytut Technologii Eksploatacji, Radom 2002, s. 14-15.
[14] S. Koczy, Technologie informacyjno-komunikacyjne – wartości pedagogiczne, cywilizacyjne i społeczne, Wyd. Regionalny Ośrodek Metodyczno-Edukacyjny "Metis", Katowice 2015.
[15] E. Gruszczyk-Kolczyńska, Dzieci ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się matematyki, WSiP, Warszawa 1994, s. 13.
[16] E. Gruszczyk-Kolczyńska, O wspomaganiu dzieci wolniej rozwijających się w skupianiu uwagi i świadomym zapamiętywaniu. Cześć I, "Człowiek, Niepełnosprawność, Społeczeństwo" nr 2/2005, s. 35.
[17] K. Kruszewski, Najpotrzebniejsze zasady dydaktyczne, [W:] K. Kruszewski (red.), Sztuka nauczania. Czynności nauczyciela, PWN, Warszawa 1995, s. 218-221.
[18] Zob. S. Juszczyk, Komunikacja człowieka z mediami, Wydawnictwo Śląsk, Katowice 1998.
[19] S. Koczy, Technologie informacyjno-komunikacyjne – wartości pedagogiczne, cywilizacyjne i społeczne, Wyd. Regionalny Ośrodek Metodyczno-Edukacyjny "Metis", Katowice 2015.
[20] E. Ullman, Programming the Post-Human: Computer science redefines "life", "Harper's", Vol. 305, No. 1829/2002, s. 60-70.
[21] S. Koczy, Cywilizacyjno-społeczne uwikłania edukacji medialnej jako interdyscyplinarna zbieżność umiejętności i kompetencji, [W:] G. Siadak, M. Kotyśko, Technologie informacyjne wobec edukacji, codzienności i manipulowania obrazem rzeczywistości, dla Uniwersytetu K. Wielkiego w Bydgoszczy – Wyd. LIBRON – Filip Lohner, Kraków 2015, s. 33-50.
[22] D. C. Farran, Competition and learning for underachievers, [W:] S. Bocock, E. O. Schild (red.), Simulation Games in Learning, Sage Publications, Beverly Hills 1968.
[23] R. Tadeusiewicz, Społeczność Internetu, Akademicka Oficyna Wydawnicza Elit, Warszawa 2002, s. 7.
[24] Zob. Ł. Kucharski, Budowanie robotów z Lego Mindstorms, "Wiedza i Edukacja" 08.01.2009.
[25] P. Goławski, Roboty grające w piłkę, "Polskie Radio Online", 22.04.2008.
http://www.polskieradio.pl/nauka/tags/artykul46923.html [data dostępu: 08.05.2009].
[26] S. Koczy, E-learning stymulatorem przedsiębiorczości i innowacyjności, "Górnośląskie Studia Przedsiębiorczości" nr 1/2007, s. 61.
[27] S. Juszczyk, Komunikacja człowieka z mediami, Uniwersytet Śląski, Katowice 1998, s. 107-108.
[28] Zob. A. Kamiński, Funkcje pedagogiki społecznej, PWN, Warszawa 1974; R. Wroczyński, Wprowadzenie do pedagogiki społecznej, PWN, Warszawa 1966; T. Pilch, I. Lepalczyk (red.), Pedagogika społeczna, Wydawnictwo Akademickie Żak, Warszawa 1995; H. Radlińska, Pedagogika społeczna, Biblioteka Ossolińskich, Warszawa 1991.
[29] M. Kupisiewicz, Rozpoznawanie i wspomaganie uczniów ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się matematyki. Podniesienie efektywności kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, Materiały szkoleniowe, Warszawa 2010, s. 304.
[30] S. Koczy, Etyczny wymiar nowych technologii informacyjno-komunikacyjnych w świetle nauczania Jana Pawła II, [W:] ks. K. Glombik, M. Kalczyńska, Kościół w Internecie – Internet w Kościele. Społeczeństwo internautów @ kultura globalna, dla Uniwersytetu Opolskiego – Wyd. Świętego Krzyża, Opole 2015, s. 25-40.
[31] Zob. G. Riva, The Sociognitive, Psychology of Computer-Mediated Communication; The Present and Future of Technology – Based Interactions, "Cyberpsychology and Behavior" nr 5(6)/2002, s. 581-598; F. Mntovani, Cyber-Attraction: The Emergence of Computer-Madiated Communication in the Development of Interpersonal Relationships, [W:] L. Anolli, R. Ciceri, G. Riva (red.), Say not to Say: New perspecives on miscommunication, IOS Press, Amsterdam 2001; J. Jensen, Redeeming Modernity. Contradiction in media criticism, CA: Sage Publications, Newbury Park, London 1990.
[32] A. Olubiński, Współpraca rodziny i szkoły jako funkcja życia społecznego, [W:] M. Nyczaj-Drąg, M. Głażewski (red.), Współprzestrzenie edukacji, Oficyna Wydawnicza Impuls, Kraków 2005.
[33] Zob. J. Izdebska (red.), Media elektroniczne – kreujące obraz rodziny i dziecka, Wydawnictwo Trans Humana, Białystok 2008; T. Lewowicki, B. Siemieniecki (red.), Współczesna technologia informacyjna i edukacja medialna, Wydawnictwo A. Marszałek, Toruń 2008;
[34] B. Aouil, Komunikowanie się w Internecie – narzędzia, specyfika i właściwości, [W:] M. Wawrzak-Chodaczek (red.), Komunikacja społeczna w świecie wirtualnym, Wydawnictwo A. Marszałek, Toruń 2008, s. 13-15.
[35] M. M. Sysło, Szkoła a nowe technologie i nowe kształcenie, "Zeszyty Nauczycielskie" nr 7/2008, s. 9-12.
[36] M. M. Sysło, Szkoła a nowe technologie i nowe kształcenie,..., op. cit., s. 15-17.
[37] W. Furmanek, A. Piecuch, Dydaktyka informatyki. Problemy teorii, [W:] E. Gaweł-Luty, J. Kołota (red.) Edukacja wobec tożsamości społecznej, Wydawnictwo Harmonia, Gdańsk 2008, s. 257.
[38] Zob. H. Jenkins, Kultura konwergencji. Zderzenie starych i nowych mediów, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007.
Autor: Sebastian Koczy