Wielkie (domowe) poszukiwania
Grażyna Skirmuntt
nauczyciel-konsultant
e-mail:
Co zrobić, gdy znowu usłyszycie od swoich dzieci "Mamo, tato nudzę się!"?
Zaproponujcie im wielkie poszukiwania [1].
Liczba graczy: 1 - 20 (lub więcej, jeśli tylko Mistrz Gry sobie poradzi)
Wiek graczy: od przedszkolaka do 100+
Istotą zabawy jest poszukiwanie rzeczy z listy, którą trzeba wcześniej przygotować. Aby zabawę uczynić bardziej intrygującą dobrze jest zapisać nazwy rzeczy do odnalezienia na oddzielnych małych karteczkach i umieścić je w tajemniczym pudełku.
Gracz/gracze losują nazwę pierwszego celu wielkich poszukiwań, realizują go, przynoszą znalezioną rzecz do bazy (ustalone wcześniej miejsce do gromadzenia odnalezionych rzeczy, każdy gracz ma swoją bazę) i przekazuje Mistrzowi Gry (rodzic, nauczyciel) oraz wyjaśnia mu, w jaki sposób przyniesiona rzecz spełnia kryteria poszukiwania zapisane na karteczce. Gdy przyniesiona rzecz zostanie zaakceptowana przez Mistrza Gry wówczas gracz/gracze losują kolejną karteczkę i dowiadują się, czego mają teraz poszukać. Cała sekwencja zdarzeń powtarza się do chwili odnalezienia wyczerpania wszystkich kategorii (wylosowania wszystkich karteczek z magicznego pudełka). Gdy w zabawie uczestniczy więcej niż jeden gracz mamy kilka propozycji rozwiązań organizacyjnych:
- Przygotowujemy tyle tajemniczych pudełek, ilu jest graczy. Każde pudełko zawiera karteczki z takim samym zestawem rzeczy do odnalezienia. Rozgrywka może odbywać się na czas – kto najszybciej zgromadzi w swojej bazie wszystkie przedmioty do poszukania. To wariant gry opartej o rywalizację. Gracze rozwijają elastyczność poznawczą, uczą się radzenia sobie z przegraną – kompetencje niezwykle przydatne w życiu.
- Przygotowujemy jedno tajemnicze pudełko i jeden zestaw karteczek z nazwami rzeczy do odnalezienia. Gracze kolejno losują karteczki, a wszyscy poszukują tej samej rzeczy. Losowanie kolejnej karteczki jest możliwe dopiero wtedy, gdy wszyscy gracze przyniosą do bazy poszukiwaną rzecz. Ten wariant rozwija empatię, gotowość niesienia pomocy, współodpowiedzialność za innych podczas wykonywania zadania.
- Przygotowujemy jedno tajemnicze pudełko i tyle zestawów karteczek z nazwami rzeczy do odnalezienia, ilu jest graczy. Każdy gracz losuje karteczkę, odnajduje poszukiwaną rzecz, przynosi ją do bazy i, po zaakceptowaniu przez Mistrza Gry, losuje kolejną karteczkę. Zabawa trwa aż do wyczerpania karteczek. Oczywiście poszczególni gracze mogą kilka razy wylosować tę samą rzecz do odnalezienia. Wtedy możemy ustalić jedną z poniższych reguł:
- Gdy dwa lub więcej razy zostanie wylosowana nazwa tej samej rzeczy do odnalezienia, to gracz powinien poszukać kolejnej rzeczy (innej niż znaleziona wcześniej), która odpowiadałaby kryteriom z wylosowanej kartki. Tym samym zgromadzi dwie (lub więcej) różne rzeczy odpowiadające tej samej kategorii z karteczki. Ten wariant gry rozwija pomysłowość i przełamuje fiksację funkcjonalną, rozwija wyobraźnię oraz umiejętność rozumienia i tworzenia metafor.
- Przed rozpoczęciem gry umawiamy się, że zadanie uważamy za wykonane, gdy każdy gracz zgromadzi po jednej rzeczy z każdej kategorii rzeczy do odnalezienia. Gracze, którzy wylosowali ponownie kategorię, do której już wcześniej coś znaleźli, mogą negocjować z innymi graczami jakąś formę zamiany. Nie rozumiem – wcześniej piszesz, że zadanie jest wykonane gdy każdy zgromadzi jedną rzecz. Dobrze jest obserwować, ale nie ingerować w przebieg negocjacji. Ten wariant rozwija kompetencje społeczne, umiejętność negocjowania, argumentowania i kontrargumentowania, krytycznej analizy otrzymanych propozycji, inicjatywność i przedsiębiorczość.
Tajemnicze pudełko możecie zrobić z niewielkiego, kartonowego opakowania po jakimś zakupie. Świetnie się sprawdza karton po żelazku. Karton oklejamy ładnym papierem, w górnej lub bocznej ściance wycinamy niewielki otwór, przez który wkładamy karteczki do losowania. Żeby nieco utrudnić proces losowania, a jednocześnie rozwijać u dzieci małą motorykę, wycinamy otwór na tyle mały, aby nie zmieściła się w nim dłoń dziecka. Przygotowujemy zestaw "narzędzi" do wyciągnięcia karteczki np. duża pęseta, grube szydełko, widelec, szczypczyki do cukru lub ciastek itp. Dziecko wybiera, losuje lub otrzymuje od prowadzącego przedmiot, za pomocą którego musi wydobyć z pudełka karteczkę, z której dowie się czego ma szukać.
Przykładowa lista rzeczy do szukania:
- coś okrągłego
- coś puszystego
- coś naturalnie całkowicie prostego
- coś naturalnego całkowicie bezużytecznego
- coś ostrego
- coś typowego
- coś pięknego
- coś chłodnego
- coś, co mogłabyś/mógłbyś pokochać
- coś ważnego dla przyrody
- coś, na czym da się muzykować
- coś, co przypomina ci samego siebie
- coś miękkiego
- coś co pachnie
- coś, co magazynuje ciepło
- coś wyrzuconego
- coś, co jest odpadkiem
- coś twardego
- coś tajemniczego
- coś bajkowego
Wielkie poszukiwania zakończone sukcesem? Świetnie! Ale to jeszcze nie koniec zabawy.
Zaproponuj, aby każdy gracz nadał swoim znaleziskom jeszcze inne znaczenie i posłużył się nimi, jako rekwizytami, w zbudowaniu historii. Historią może być bajka, scenariusz filmu określonej kategorii (np. komedia, dramat, sensacyjny, horror, kryminalny, obyczajowy, dokumentalny), komiks, autobiografia jednego z przedmiotów, który w swoim życiu w różnych okolicznościach spotkał się z pozostałymi rzeczami itp.
Grę można także wykorzystać do rozwijania kompetencji językowych, np. poprosić o zapisanie opowieści w języku polskim lub obcym. Potencjał powstałych opowieści jest olbrzymi! Przekonajcie się sami, a jak już ochłoniecie z zachwytu to przyślijcie te opowieści do mnie. Z radością je przeczytamy, a może zainspirują nas do ich opublikowania? Dlatego wysyłając opowieści koniecznie je podpiszcie i podajcie kontakt do siebie.
Opisana gra może mieć jeszcze wersję terenową i planetarną. O obu napiszę przy innej okazji.
Życzę świetnej zabawy!
Opracowała: Grażyna Skirmuntt
[1] Pomysł różnych wariantów gry na podstawie opracowania Ojcowskiego Parku Narodowego Zasady i techniki edukacji ekologicznej. Organizujemy zieloną szkołę, Kraków – Ojców, 1993